poniedziałek, 5 września 2011

5. Wyjazdowy savoir-vivre

www.memegenerator.net

Pomysł na ten post zrodził się pod wpływem doświadczeń związanych z tegorocznym wakacyjnym wyjazdem z moim chłopakiem...

Na miejsce wypoczynku po raz kolejny wybraliśmy górskie okolice. W takich miejscach człowiek liczy na względną ciszę, możliwość rozkoszowania się bliskością natury, relaks itp., czyli po prostu na porządny odpoczynek. Okazuje się jednak, że można się przeliczyć z powodu ludzi, którzy przebywają w tym samym budynku... Cóż, nie będę zbytnio zagłębiać się w szczegóły, ale część wczasowiczów, z którymi mieliśmy do czynienia, była całkowicie pozbawiona empatii, obycia i świadomości, iż poza własnym lokum powinno się zachowywać inaczej niż będąc u siebie - innymi słowy: owe jednostki były pozbawione szeroko pojętej kultury osobistej. Wierzę, że takich ludzi jest mniej od tych dobrze wychowanych, jednak apeluję do Was, byście podczas wszelakich wyjazdów pamiętały o paru rzeczach...


1. Mijając w budynku innych wczasowiczów w nim przebywających, powinno się z nimi przywitać!

2. Palenie na ogólnodostępnym balkonie, który jednak przylega do pokoju jednych z gości, może być dla nich uciążliwe. Wypadałoby więc zapytać, czy nie mają oni nic przeciw temu, a najlepiej palić przed budynkiem (np. w ogrodzie). 

3. Równie niegrzeczne jest (zwłaszcza w godzinach wieczornych) toczenie rozmów w pobliżu czyjegoś okna - nie sposób ich nie słyszeć, gdy jest ono otwarte. Jeszcze gorszy pomysł to prowadzenie głośnej wymiany zdań między osobą znajdującą się na balkonie a osobami przebywającymi na zewnątrz budynku, co najczęściej wymusza denerwujące oczekujących względnej ciszy gości krzyki.

4. Wspólny korytarz ewidentnie nie jest miejscem zabaw dla dzieci, jeśli polegają one na głośnych krzykach, bieganiu (patrz pkt. nr 6) i trzaskaniu drzwiami - zwłaszcza gdy w budynku znajduje się duża świetlica oraz istnieje możliwość zabawy w ogrodzie!!! Rodzice powinni w tej kwestii pilnować dzieci i być świadomi, że takie zachowanie ich pociech w zasadzie na pewno będzie przeszkadzać pozostałym wczasowiczom - nawet w ciągu dnia!

5. Nie wchodzi się do czyjegoś pokoju mimo uprzedniego pukania, jeśli osoba w nim mieszkająca nie zaprosiła osoby pukającej do środka lub sama nie otworzyła jej drzwi!!!

6. Drewniane podłogi w domach góralskich zazwyczaj dość głośno skrzypią - należy wziąć to pod uwagę głównie w porze ciszy nocnej.

www.keepcalm-o-matic.co.uk


Niby są to "oczywiste oczywistości", jednak nie dla każdego ;/... Osoby nieprzestrzegające ww. zasad przyczyniły się do mojej dość dużej frustracji i tym samym do niemożności cieszenia się w pełni naszym wyjazdem, na który przecież czekaliśmy cały rok...

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Proszę, nie zamieszczaj tu adresu swojego bloga
ani prośby o obserwowanie (będą usuwane) -
jeśli skomentujesz mój wpis, na pewno
Cię odwiedzę i "nagrodzę" subskrypcją,
gdy mi się u Ciebie spodoba :)!
Dbaj też o sposób wypowiadania się :) -
nie obrażaj mnie ani innych osób, staraj się
nie popełniać rażących błędów językowych itp.

Dziękuję :)!